Pracownicy dorywczy ratują Black Week. Zatrudnienie wzrośnie nawet o 20%
Black Week w handlu to już nie kilka dni, ale praktycznie cały miesiąc szturmu klientów na galerie handlowe i e-sklepy. Eksperci Tikrow, aplikacji z ofertami pracy natychmiastowej, szacują, że szał zakupów wygeneruje zapotrzebowanie na pracowników o 20 proc. wyższe niż w innych miesiącach roku. Dlatego odpowiednio liczna załoga sklepu, obok ciekawej oferty promocyjnej, stanowi największe wyzwanie w handlu przy okazji Black Week – wskazuje na to aż 68% badanych firm.
W jej skompletowaniu pomagają osoby które szukają pracy tymczasowej – tj. pracownicy dorywczy, którzy w wielu sklepach uzupełniają stałą kadrę już niemal przez cały rok. W ten sposób pracodawcy optymalizują koszty i procesy, a Polacy mogą szybko i sporo dorobić. Dniówka na takich stanowiskach jak kasjer czy magazynier wynosi ok. 250 zł na rękę.
Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow
Wchodzimy w taki moment roku, który jak w soczewce pokazuje rosnące znaczenie pracy natychmiastowej. Jeszcze kilkanaście lat temu mieliśmy do czynienia z Black Friday, który następnie zamienił się w Black Weekend. Dziś to już nie weekend czy tydzień, a cały miesiąc wzmożonego ruchu w sklepach, który generuje potrzebę dodatkowych rąk do pracy. Co więcej, szybkie decyzje o zwiększeniu zatrudnienia pracodawcy muszą coraz częściej podejmować przez cały rok. A te w przyszłym roku, w związku z miedzy innymi dwiema podwyżkami stawki godzinowej i płacy minimalnej, mogą okazać się bardzo kosztowne. Dlatego edukujemy rynek, że uelastycznienie grafików pracy to najlepszy sposób na zachowanie efektywności i rentowności. Nasi pracownicy natychmiastowi zgłaszający się do realizacji dniówek przez aplikację, pomagają w maksymalnie prosty sposób uzupełnić luki kadrowe w sklepie czy magazynie.
Więcej klientów, więcej pracowników
Galerie handlowe już przeżywają prawdziwe oblężenie. Rozwijająca się w Polsce od kilkunastu lat moda na listopadowe promocje wokół tzw. Black Friday lub Black Week, generuje w sklepach nie tylko większy ruch, ale i zwiększone zapotrzebowanie na pracę. Potwierdzają to wyniki badania zrealizowanego przez Tikrow. Dla 68% pytanych firm największym wyzwaniem w związku ze zbliżającymi się akcjami promocyjnymi jest odpowiednia liczba pracowników w sklepie stacjonarnym, magazynie lub konsultantów sklepu internetowego. Do rozłożenia jest bowiem znacznie więcej towaru niż zwykle, przed kasami ustawiają się dłuższe kolejki, a w magazynach robi się tłoczno. Co piaty respondent wskazuje na trudności z przygotowaniem atrakcyjnej oferty sprzedażowej (19%) oraz na zapewnienie odpowiedniej ilości asortymentu (19%).
Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow
Szacujemy, że sklepy w tym okresie muszą zwiększyć zatrudnienie nawet o 20 proc. w porównaniu do tzw. „normalnego czasu”, aby w pełni wykorzystać potencjał Black Week. Branża retail to skomplikowany system naczyń połączonych, który musi działać sprawnie, by zadowoleni klienci skupili się na maksymalnie satysfakcjonujących zakupach. Nie zaś na przeszukiwaniu regałów w poszukiwaniu towaru lub tracąc czas w kolejkach. W realizacji tego celu nieocenieni są pracownicy dorywczy, z których przy okazji Black Week korzystają 2 na 3 ankietowane firmy.
Okazje przez cały rok
Jednak nie tylko w listopadzie praca dorywcza okazuje się efektywnym rozwiązaniem dla wielu branż wymagających dynamicznego wzrostu zatrudnienia. Gospodarka cały rok funduje menadżerom wyzwania związane z układaniem grafików pracy. Tuż po Black Week ruszymy do sklepów, by przygotować się na Święta Bożego Narodzenia i pomyśleć o prezentach dla bliskich. Nowy rok zaczniemy od remanentów, które płynnie przejdą w Święta Wielkanocne, a dalej w majówkę. Po wakacjach większy ruch generuje nowy rok szkolny, a następnie kolejne listopadowe promocje i świąteczny szał zakupów. Praktycznie przez 12 miesięcy produkcja, handel i logistyka muszą być gotowe na skoki zatrudnienia, by wykorzystywać nadarzające się okazje zakupowe. Nie da się tego zrobić bez elastycznych grafików uzupełnianych przez pracowników dorywczych.
Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow
Firmy doceniają pracę natychmiastową, czyli nieograniczony dostęp do pracowników gotowych podjąć zlecenie choćby jutro. To sytuacja korzystna dla obu stron. Pracodawcy nie muszą robić z ogromnym wyprzedzeniem planów rekrutacyjnych, a także mogą elastyczniej reagować na czynniki zewnętrzne. Pracownicy z kolei mogą zwiększać swoje zaangażowanie w pracę w dowolnym momencie roku oraz szybciej reagować na potrzeby podreperowania budżetu domowego.
Prawie 1000 zł w przedłużony weekend
W okresie związanym z Black Week galerie handlowe, e-sklepy i magazyny najczęściej zatrudniają kasjerów, magazynierów i pracowników sklepu. Są to zajęcia nie wymagające praktycznie żadnego doświadczenia (czytaj: Praca bez doświadczenia). Kluczem do sukcesu są jedynie chęć do pracy i umiejętność odnalezienia się na nowym stanowisku.
Praca natychmiastowa na takich stanowiskach dla wielu Polaków, szczególnie tych najmłodszych na rynku pracy, staje się ważnym sposobem na uzupełnienie swojego budżetu. Stawki godzinowe oscylują wokół 30 zł. Osoby ze statusem studenta mogą więc w przedłużony weekend przez aplikację Tikrow zarobić od 720 zł na rękę (pracując przez 3 dni po 8 godzin) do nawet 900 zł (pracując przez 3 dni po 10 godzin).
Metodologia: wyniki badania zaprezentowane w materiale prasowym zostały zebrane na przełomie października i listopada br. w ramach badania ankietowego przeprowadzonego w aplikacji Tikrow na grupie 47 firm.